Temat tygodnia: Mój region, moje państwo, moja Unia
1. Zabawa Dokończ…
Rodzic mówi początek zdań, a dziecko je kończą.
Miejscowość, w której mieszkam, to…
Mieszkam w… przy ulicy…
Lubię swoją miejscowość, bo…
Moje przedszkole znajduje się w… przy ulicy…
2. Zabawa z wykorzystaniem rymowanki.
Dziecko mówi rymowankę z różnymi emocjami: ze złością, smutkiem, ze strachem i z radością – po nauczeniu się jej fragmentami, metodą ze słuchu.
Moja miejscowość znana jest mi,
lubię w niej mieszkać,
lubię w niej być.
3. Ćwiczenia ruchowe.
• Zabawa orientacyjno-porządkowa „Idziemy na spacer”.
Dziecko maszeruje w różnych kierunkach pokoju lub ogrodu z wysokim unoszeniem kolan. Na hasło Stop, zatrzymuje się, a rodzic dotyka jednego z nich. Teraz maszerują razem złączeni dotkniętą częścią.
• Zabawa „Wycieczka rowerowa”.
Dziecko w leżeniu tyłem, naśladują pedałowanie na rowerze, mówiąc za rodzicem, a potem samodzielnie rymowankę: Jedzie rowerek na spacerek, raz, dwa, trzy. Na rowerku pan Kacperek, raz, dwa, trzy. Na słowa raz, dwa, trzy – klaszczą.
• Ćwiczenia oddechowe – „Oddychamy górskim powietrzem”.
Dziecko wciąga powietrze z równoczesnym podniesieniem rąk. Potem powoli je wypuszczają, opuszczając przy tym ręce.
• Zabawa „Morskie kąpiele”.
Dziecko w leżeniu przodem, wyciągają ręce przed siebie i naśladuje pływanie.
• Skręty tułowia –„ Podniebne loty”.
Dziecko naśladuje podróż samolotem – wyciągają ręce w bok, wykonują skręty tułowia, raz w prawą, raz w lewą stronę.
• Marsz z rymowanką.
Dziecko idzie za rodzicem i mówi rymowankę, rytmicznie klaszcząc.
Polska to kraj – kraj wielu serc. Mieszkam tam ja i mieszkać chcę.
4. Oglądanie zdjęcia /dołączone w kartach pracy/
Określanie, co jest na nim przedstawione. Czytanie tekstu.
Odpowiadanie na pytania:
− W jakim państwie mieszkamy?
− Kim jesteśmy?
− Jakie są symbole narodowe Polski?
− Gdzie leży Polska?
• Rysowanie szlaczków po śladach, a potem – samodzielnie.
5. Oglądanie mapy fizycznej Polski.
• Wskazywanie najdłuższych rzek, odczytywanie ich nazw.
• Pokazywanie przez rodzica: stolicy Polski – Warszawy, gór (miejsca pomarańczowe), odczytywanie ich nazw; nizin (zielone miejsca); morza – Bałtyku; miejsca, gdzie znajduje się miejscowość dzieci.
Wskazanie naszego miejsca zamieszkania – Libiąża na mapie Polski.
6. Opowiadanie M. Orłonia „O Lechu i białym orle”.
Strudzona była drużyna Lecha. Ile to już dni wędrówki mieli poza sobą? Ile wykarczowanych drzew? Ile przebytych brodów rzecznych? Ile zwierzyny padło pod strzałami z łuków i ostrzami oszczepów? Ile ognisk rozpalono po drodze? Któż to zliczy? Szli tak, by znaleźć miejsce na założenie grodu, by znaleźć ziemię, na którą sprowadzą żony i dzieci, aby osiąść tu na zawsze. Odpoczywali właśnie po kolejnym męczącym dniu wędrówki. Część wojów legła w cieniu rozłożystych dębów, część poiła strudzone konie, część przygotowywała jadło na wieczerzę. Od rozpalonych ognisk szedł zapach dymu i pieczonego mięsiwa. Lech stał na skraju puszczy, wodził wzrokiem po rozciągającej się przed nim równinie i zamyślił się głęboko. Może wspominał braci: Czecha i Rusa, z którymi rozstał się niedawno? Oni również poszli szukać sposobnego miejsca na osiedlenie. A może wracał myślami do ziemi, z której wyszli, w której pozostawili swoich współplemieńców? A może rozważał, czy by nie osiąść właśnie tu, na tej równinie na skraju puszczy? Przecież puszcza w zwierzynę bogata, ziemia zda się urodzaj zapowiadać, a jeziora rybę wszelką obiecują. Ale ziemi, na której mają rodzić się ich dzieci i wnuki, nie wybiera się pochopnie. To jest ziemia na zawsze. Może więc są ziemie piękniejsze, bogatsze, bezpieczniejsze? Myślał być może nad tym Lech, wodząc wzrokiem po równinie i bezchmurnym niebie. Nagle ptak nieznany pojawił się nad jego głową. Połyskiwał bielą szeroko rozpostartych skrzydeł. Potem zatoczył łuk nad wiekowym dębem, rosnącym na skraju puszczy, na niewielkim wzgórzu. Lech, zaciekawiony ptakiem i jego dziwnym lotem, zbliżył się do drzewa i ujrzał w nim gniazdo wielkie i wychylające się z niego główki białych piskląt. Otwarte dziobki prosiły o pokarm. Białopióry ptak przysiadł na skraju gniazda i troskliwie je karmił. Ożywił się nagle Lech, rozchmurzyło się jego czoło i gromkim głosem wojów do siebie przywołał. A gdy przy nim stanęli, powiedział: – Tu zostaniemy. Tu będzie nasze gniazdo. A ten biały ptak, karmiący pisklęta – naszym znakiem. A gród, który zbudujemy, Gnieznem nazwiemy. Ucieszyli się wojowie, że zakończyła się ich uciążliwa wędrówka, że miejsca swego doszli i głośnym „hura!” postanowienie Lecha poparli. I w ten sposób biały orzeł stał się ptakiem królewskim na ziemi Lecha, i tak doszło do powstania pierwszego grodu, później Gnieznem zwanego.
- Rozmowa na temat opowiadania.
− Czego szukał Lech ze swoją drużyną?
− Czy miejsce, w którym przystanęli, spodobało mu się?
− Co robił orzeł, którego dojrzał Lech?
− Czy Lech zdecydował się osiąść w tym miejscu?
− Jak nazwał gród, który tam zbudował?
− Co było jego znakiem?
7. Opowiadanie „Warszawska Syrenka”
Po wysłuchaniu opowiadania opowiedzcie rodzicom przygodę małej Syrenki.
8. Oglądanie mapy Europy, wskazywanie na niej Polski; słuchanie, odczytanych przez dorosłego, nazw sąsiadów Polski.
- Praca plastyczna: „Flaga Unii” – Dziecko ogląda flagę Unii Europejskiej w Internecie, następnie proponuje jak można ją wykonać / malować farbami, wykleić z plasteliny, nakleić bibułę itp./ Rodzic pomaga dziecku w przygotowaniu potrzebnych materiałów i jeśli trzeba w wykonaniu pracy.
- Chętne dzieci mogą również wykonać flagę Polski, a następnie porównać obie flagi.
9. Wykonanie na podwieczorek pizzy na gotowym spodzie (wcześniej przygotowanym przez rodziców).
• Krótka rozmowa na temat pizzy.
− Z jakiego kraju pochodzi to danie?
− Z czego się je wykonuje?
− Jaką pizzę lubicie?
• Mycie rąk, zakładanie fartuszków przez dziecko.
• Oglądanie przygotowanych produktów. Dorosły przygotował na talerzach pokrojone: wędlinę, szynkę, pomidory, ananasy, ogórki kiszone, szczypiorek oraz starty ser żółty i keczup.
• Wykonanie pizzy. Dziecko dostaje upieczone ciasto (np. w kształcie koła o średnicy 15 cm). Smaruje je keczupem i nakłada wybrane dodatki. Na koniec dodaje starty żółty ser. Dorosły kładzie gotowe placki na blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia. Dziecko porządkuje z rodzicem miejsce pracy.
• Wspólna degustacja przygotowanej pizzy przez dziecko w ramach podwieczorku.
POWODZENIA!!!