Nadszedł czas wakacji
- Ćwiczenia ruchowe.
• Zabawa orientacyjno-porządkowa Dzieci na zaczarowanej łące. Dziecko swobodnie porusza się po pokoju – łące. Gdy usłyszy hasło Dzieci zaczarowane – przyjmuje pozycję zwierzęcia, jakie można spotkać na łące, i poruszają się jak ono (np. bocian, żaba, motyl, pszczoła, kret, skowronek…). Na hasło Dziecko odczarowane znów porusza się swobodnie.
• Ćwiczenia tułowia – Kwiaty na letniej łące. Dziecko w siadzie klęcznym podpartym, głowę ma położoną na kolanach. Na hasło Kwiaty rosną, wykonuje powolny wyprost tułowia i głowy oraz unosi ręce do góry. Na hasło Kwiaty więdną, powraca do pozycji wyjściowej.
• Ćwiczenia mięśni grzbietu – Ślimaki. Dziecko w leżeniu przodem, ma wyprostowane i złączone nogi. Na hasło Ślimak, pokaż rogi – unosi głowę i ręce nad podłogą, a następnie przykłada zwinięte w piąstki dłonie do skroni. W czasie tego ćwiczenia łokcie są uniesione w górę. Na hasło Ślimak, schowaj rogi – opuszcza ręce i głowę i chwilę leży swobodnie na dywanie.
• Marsz z rodzicami – Spacer po letniej łące. Dziecko i rodzic maszerują po obwodzie koła, jednocześnie wykonując głębokie wdechy i wydechy.
2. Słuchanie opowiadania S. Karaszewskiego Wakacyjne plany.
Z początkiem czerwca rozkwitły akacje. Cudowny zapach białych kwiatów akacji zwabił tysiące pszczół krążących wokół drzew brzęczącą chmurą. Zbierały pyłek i nektar kwiatów na pyszny miód akacjowy. Sześciolatki, dla których były to już ostatnie dni w przedszkolu, myślały o swoich przyszłych szkołach. Niektóre z radością, inne z lekkim niepokojem. Szkoła szkołą – ale wcześniej są wakacje. – Jadę do Krainy Wielkich Jezior – powiedział Bartek. – Mama i tata mają żaglówkę i wyruszymy w długi rejs po jeziorach. Będziemy łowili ryby, rozpalali ognisko na brzegu, smażyli ryby i piekli kiełbaski. A wieczorem dobijemy do przystani i prześpimy się w namiocie na polu namiotowym. – Ja też kiedyś byłem nad jeziorami – wtrącił Tadek. – Ale nie chciałbym tam jechać. Wszędzie tłok, pełno żaglówek, kajaków, motorówki i skutery wodne prują jak szalone. Zostawiają smugi spalin i plamy paliwa na wodzie. Brzegi jezior błotniste i pozarastane trzcinami. Na żaglówce cały czas trzeba siedzieć spokojnie, bardzo łatwo wpaść do wody. Ja wolę ciszę, spokój, gdzie mogę posłuchać śpiewu ptaków i rechotania żab. Jadę do wujka, do leśniczówki. Razem z wujkiem i ciocią będę poznawał zwyczaje zwierząt leśnych. Będziemy rozpoznawać tropy różnych zwierząt. Będziemy zbierać rogi zgubione przez rogacze, samce saren, jelenie, łosie i daniele. Wujek nauczy mnie rozpoznawać drzewa po liściach, kwiatach nasionach i kształcie koron. A z ciocią będziemy zbierać różne zioła, suszyć je. Zioła to naturalne lekarstwa. Ciocia jest doświadczoną zielarką i wie, które rośliny na co pomagają. – A ja pojadę nad morze – powiedziała Ania. – Będziemy kąpali się w morzu, opalali na piaszczystej plaży, razem nazbieramy ładnych kamyków, muszelek, żółtych i brązowych bursztynów. A potem będziemy kopać w piasku dołki, budować zamki, które przyozdobimy kamykami i patykami. Muszelki i bursztyny zbierzemy do pudełka, to będzie nasza wakacyjna pamiątka. – To prawda, morze jest piękne – dodał Grzesiek. – Ale bardzo kapryśne. I plaże wspaniałe, piaszczyste. Pod warunkiem, że nie wieje wiatr. Bo wtedy piasek jest wszędzie: w ubraniu, włosach, oczach. Woda w Bałtyku przeważnie jest bardzo zimna, a nawet lodowata. Nie da rady się kąpać. Można co najwyżej zamoczyć nogi, a potem szczękać zębami. A kiedy jest wysoka fala, to nawet nie wolno zbliżać się do wody. – A ja pojadę z rodzicami w góry. – powiedziała Zosia. – Rodzice zabierają rowery górskie. Będziemy jeździć po szlakach rowerowych, a tam, gdzie nie da się dojechać na rowerze, pójdziemy pieszo z kijkami i plecakami, aż do schroniska i jeszcze dalej, na sam szczyt góry, skąd są piękne widoki. – Góry są bardzo niebezpieczne. Pełno przepaści, można spaść i się połamać. Gdy wieje halny, łamie drzewa, świerki się przewracają. Pogoda szybko się zmienia. Nawet w słoneczny dzień może zaskoczyć burza. A wtedy – walą takie pioruny, że nie wiadomo, gdzie się skryć! – A ja pojadę do babci i dziadka na wieś – powiedziała Helenka. – Może nie ma tam jezior, morza ani gór, ale jest za to piękna, czysta rzeka, nie za szeroka i płytka, piaszczyste plaże, którymi jeśli ktoś chce – może spacerować kilometrami. Można płynąć z prądem w pontonie albo w kajaku, albo w łódce – jak kto chce. I jest las – a w nim sarenki, lisy, zające, a nawet widziałam łosie! – Na wsi strasznie nudno! – wybrzydzał Filip. – Nie ma kina, placów zabaw, mało dzieci, nie ma się z kim bawić. Trzeba uważać na kundle, które biegają wszędzie i tylko patrzą, żeby ugryźć w nogę. Nie można się od nich opędzić. Na łąkach pasą się krowy i konie, które brzydko pachną, brudzą, trzeba uważać, żeby w coś nie wdepnąć! – A w mieście jest lepiej? – żachnęła się Kasia. – Po trawnikach biegają psy i też brudzą! A nie każdy właściciel po nich sprząta! A samochody? Taki ruch, że nie ma jak przejść przez ulicę! Trąbią, wymuszają pierwszeństwo, pędzą jak szalone, setką albo i szybciej. I wszędzie spaliny! Udusić się można! – W mieście wcale nie jest źle! – powiedział Rysiek. – W mieście jest co robić! Wystarczy wyjść na podwórko – jest plac zabaw, można pojeździć na hulajnodze lub deskorolce! Zawsze można 116 spotkać kolegów, koleżanki! Można spacerować chodnikiem i oglądać wystawy sklepów! Jak jest gorąco, można pójść na basen. Wyjeżdżam na wakacje na działkę, ale chyba wolałbym zostać w domu, w mieście! Dzieci opowiadały o swoich wakacyjnych wyjazdach, o podróżach i atrakcjach, jakie na nie czekają. Rozgorączkowane, przerywały sobie nawzajem, przekrzykiwały się jedno przez drugie. Tylko jedno dziecko, Krzyś, stał z boku, przysłuchiwał się, ale nie powiedział ani słowa. Miał smutną minę i łzy szkliły mu się w oczach. – A ty, Krzysiu, gdzie pojedziesz na wakacje? – spytała Helenka. – Ja nigdzie nie pojadę – powiedział Krzyś i się rozpłakał. Dzieci umilkły. Podeszły do Krzysia i zaczęły go pocieszać. Żeby ci nie było smutno, będziemy wysyłać pocztówki. I będziemy dzwonili, żeby opowiedzieć, jak jest na wakacjach! I przywieziemy ci pamiątki z naszych podróży. I opowiemy ci, gdzie byliśmy, co robiliśmy i narysujemy ci obrazki z naszych podróży. I będziesz się czuł, jakbyś był z nami! Krzyś rozpromienił się. W lecie zostanie w domu, ale jednocześnie będzie tam, gdzie jego przyjaciele. Wakacje jego kolegów i koleżanek będą jego wakacjami
- Rozmowa na temat opowiadania.
− Gdzie wybierał się Bartek z rodzicami?
− Co mieli tam robić?
− Gdzie miał spędzić wakacje Tadek? Co miał robić w leśniczówce?
− Co Ania zamierzała robić nad morzem?
− Co Zosia planowała z rodzicami robić w górach?
− Kto miał spędzić wakacje na wsi?
− Co Helenka mogła tam robić?
− Gdzie wybierał się Krzyś?
− Co postanowili jego przyjaciele?
3. Historia relaksująca – Fale.
Dziecko kładzie się na dywanie. Jest falami, które porusza wiatr. Rodzic włącza suszarkę, która symbolizuje wiatr. Gdy dziecko – fale – usłyszy szum, turla się po dywanie. Gdy rodzic wyłączy suszarkę – leży spokojnie. Potem rodzic siada z dzieckiem jedno za drugim. Rodzic opowiada i wykonuje określone ruchy, a dziecko wykonuje je na plecach rodzica.
Wielkie morze jest dzisiaj spokojne.
Posłuchaj, co chce opowiedzieć.
Wiatr lekko dotyka morza. (Dziecko czubkami palców dotyka pleców rodzica, przesuwając je po nich).
Spójrz, co robi z falami. Wiatr je budzi. (Czubkami palców lekko dotyka pleców rodzica). Zaczyna się ich taniec. Spójrz, jedna z fal bardzo się cieszy, wesoło tańczy na morzu. (Czubkami palców wykonuje delikatne, lekkie ruchy).
Teraz turla się tak szybko, jak tylko potrafi. Stopniowo przesuwa się do przodu. (Palcami wykonuje koliste ruchy od dołu ku górze). Fika koziołki, szybko i lekko. Sprawia jej to wielką radość. (Uderza palcami o plecy, na zmianę: szybko i powoli). Fika koziołki bez wytchnienia, a wiatr dzielnie jej pomaga. (Uderza palcami o plecy, na zmianę: szybko i powoli). Słońce oświetla morze. (Kładzie całe dłonie na plecach). Mała fala już nie tańczy. Słońce się chowa. (Zdejmuje ręce z pleców). Tak skończyła się historia.
4. Wakacje – ćwiczenia w czytaniu.
- Zabawa z rymowanką. Wakacje, wakacje to wspaniały czas – czeka na nas morze, góry, rzeka, las. Dziecko mówi rymowankę za rodzicem, dzieląc słowa na sylaby i rytmicznie klaszcząc.
- Zabawa Co zabieramy na wakacje? Rodzic przygotował obrazki przedmiotów przydatnych na wakacjach. Umieścił je na stole wokół dużego obrazka plecaka. Dziecko ma wybrać obrazki przedmiotów potrzebnych na wakacjach i umieścić je na obrazku plecaka. Ale nie może podać ich nazw, tylko inne nazwy, które określają ich zastosowanie. Np. zamiast ponton dziecko podaje nazwę – wodny pływacz czy coś podobnego.
Przykładowe obrazki: lupa, latarka, piłka, deskorolka, koc, wiaderko, łopatka, okulary przeciwsłoneczne, kożuch, sanki, materac, książka, koszyk, łyżwy…
5. Zabawy patyczkami – ćwiczenia w liczeniu
Dziecko dostaje po 10 patyczków w trzech kolorach, cyfry i znaki patyczki można zastąpić kolorowymi kredkami/
• Układa przed sobą patyczki według kolorów, a pod nimi działanie, które to ilustruje. Np. dziecko dostało 6 patyczków niebieskich, 3 patyczki zielone i 1 żółty patyczek. Układa działanie: 6 + 3 + 1 = 10.
• Potem dziecko odkłada wymienioną liczbę patyczków (rodzic podaje dziecku, ile patyczków ma odsunąć) i układa działania.
• Symuluje za pomocą patyczków sytuacje przedstawione przez rodzica, układa odpowiednie działania, udziela odpowiedzi. Np. Rodzic podaje treść zadania: Mama miała 8 jabłek. 4 jabłka dała babci. Ile jabłek zostało mamie? Dziecko układa przed sobą 8 patyczków, 4 odsuwa i układa działanie: 8 – 4 = 4. Następnie udziela odpowiedzi: Mamie zostały 4 jabłka.
• Liczenie patyczków w każdym wzorze. Układanie z patyczków wybranego wzoru. Następnie układanie wzoru z 10 patyczków według własnego pomysłu i narysowanie tego wzoru w ramce.
6. Poznawanie właściwości piasku.
Dziecko z zamkniętymi oczami dotyka piasku. Określa, jaki jest: sypki, miękki, drobny… Bada jego rozpuszczalność w wodzie (nie rozpuszcza się), plastyczność (trudno się lepi, gdy jest mokry, suchy – wcale się nie lepi).
7. Poznawanie właściwości gliny. Dziecko dotyka gliny. Określa, jaka jest (gładka, mokra, plastyczna, lepi się). Określanie zastosowania piasku i gliny. Z piasku w wysokich temperaturach i z odpowiednimi dodatkami otrzymujemy szkło. Wykorzystujemy go też do filtrowania wody. Glina jest wykorzystywana do wyrobu naczyń, ozdób.
8. Tworzenie mapy skojarzeń do wyrazu wakacje.
Wypowiedzi dziecka na temat: Gdzie można spędzić wakacje? Podawanie przez dzieci swoich planów wakacyjnych.
9. Tworzenie mapy skojarzeń.
Rodzic przygotowuje litery. Umieszcza na środku dużego kartonu wyraz wakacje. Dziecko podaje skojarzenia i rysuje je na przygotowanych małych kartkach lub układają odpowiednie wyrazy. Np. wakacje- Bałtyk –ryby- plaża –piasek- woda Tatry –ciupaga- maliny- kierpce- jagody zagranica – muszla –palmy- wioska -las – grzyby.
10. Wysłuchanie piosenki „Już wkrótce wakacje”
- Opowiedz o czym jest ta piosenka
- Opowiedz co Ty lubisz najbardziej latem.
11. Rozmowa na temat bezpieczeństwa.
Omówienie zasad bezpieczeństwa. Rodzic czyta dziecku krótkie wiersze o niebezpiecznych zachowaniach podczas wakacji. Dziecko wypowiada się, jak należy zachować się podczas zabawy w wodzie , w lesie, itp. Numery alarmowe – rodzic pyta dziecko, co należy zrobić w sytuacjach awaryjnych. Pyta o numery alarmowe. Dziecko podaje odpowiedni numer telefonu – karetki pogotowia, wóz policyjny, straż pożarna. Przypomnienie o numerze alarmowym 112.
12. Wsłuchanie piosenki „Bezpieczne wakacje”
- Rozmowa na temat piosenki „Co jest bezpieczne, a czego nie wolno mi robić?”
„Bezpieczne wakacje”
Bezpieczne wakacje to jest ważna sprawa,
Bo przecież w wakacje nie tylko zabawa.
Kiedy wyjeżdżamy, to o zdrowie dbamy
I przepisy wszelkie zawsze przestrzegamy.
Aby czas ten wolny mile był spędzony,
By nie leczyć ran i wrócić do szkoły.
„Bezpieczne wakacje”
Gdy wakacje się zbliżają,
Od myślenia nie zwalniają.
Szanuj zdrowie, szanuj życie
W domu, w lesie, czy na szczycie.
Czy nad wodą z pełnym żaglem,
Czy też zmierzasz górskim szlakiem,
Na rowerze, leśną drogą
Licz się zawsze z niepogodą.
Od plaż dzikich, rzecznych wirów
Trzymaj się z daleka.
Licho nie śpi, wiec nie zwlekaj.
Z bezpieczeństwem za pan brat
I u stóp jest piękny świat.
13. Chętne dzieci prosimy o wykonanie kart pracy.
ŻYCZYMY UDANYCH I BEZPIECZNYCH WAKACJI !!!