MOI RODZICE
1. Zabawy kartką (zmiany odwracalne i nieodwracalne).
Rodzic daje dziecku kartkę. Jedną zostawia sobie. Dziecko naśladuje jego ruchy. Rodzic składa kartkę na pół, dziecko robi to samo. Pyta je, co się zmieniło i czy można wrócić do tego, co było na początku. Jeżeli dziecko samo nie doszło do tego, to rodzic prostuje kartkę. Rodzic zgniata kartkę w kulę. Dziecko robi to samo. Zadaje takie samo pytanie jak po¬przednio: co się zmieniło i czy można wrócić do tego, co było na początku. Rodzic rwie kartkę na małe kawałki, dziecko go naśladują. Potem, jak poprzednio, zadaje takie same pytania.
2. Słuchanie opowiadania R. Piątkowskiej Zapach mamy.
Jak ja nie lubię, kiedy mama gdzieś wyjeżdża. Dom bez mamy jest jakiś inny. A jutro znowu wyjedzie na kilka dni – westchnąłem. – Więc jeszcze tylko dziś przytuli mnie przed snem, bo jutro… Nagle poczułem, jak w gardle rośnie mi wielka kula, a z oczu kapią łzy.
– Tomeczku, kochanie, wiem, że ci przykro, ale to tylko trzy dni. Tata i babcia wspaniale się tobą zaopiekują. A ja szybko wrócę i przywiozę ci jakąś pamiątkę z tej podróży. Obiecuję. No już, uśmiechnij się do mnie, skarbie – szepnęła mama i przytuliła mnie mocno.
– Mamo, jak jesteś blisko, zawsze czuję taki ładny zapach. Poznałbym cię po nim wśród tysiąca innych mam – powiedziałem.
– Tak pachną moje ulubione perfumy. Cieszę się, że ten zapach ci się podoba – powiedziała mama, uśmiechnęła się i wyszła z pokoju.
Po chwili wyskoczyłem z łóżka i pobiegłem do łazienki.
– Mam genialny pomysł. Gdzieś tu musi być… – mruknąłem, przeszukując półkę z kosmetykami mamy. – Ile tego tu jest – zdziwiłem się, przesuwając pudełeczka z kremami, szminki, tubki i pędzelki. Wreszcie trafiłem na mały, śliczny flakonik i powąchałem go.
Znalazłem, to te perfumy – odetchnąłem z ulgą.
Potem poszedłem do kuchni i wybrałem trzy małe słoiczki po dżemie. Takie słoiczki babcia starannie myła i przechowywała w kuchennej szafce.
Teraz do każdego słoiczka prysnę trochę perfum i szybko zakręcę wieczko. Będę miał w nich zapach mamy. Po jednym słoiczku na każdy wieczór, kiedy jej nie będzie – ucieszyłem się.
A kiedy w każdym słoiczku uwięziony już był piękny zapach, szybko schowałem je do swojej szafki i nareszcie mogłem zasnąć.
Tak, jak przewidywałem, dni bez mamy, a zwłaszcza wieczory, zdawały się nie mieć końca. Ale najbardziej tęskniłem za nią, kiedy nadchodziła pora snu. Babcia czytała mi wtedy długą bajkę, a tata zawsze całował przed snem, ale kiedy tylko wyszli z pokoju, wyjmowałem z szafki słoiczek. Odkręcałem wieczko i zamykałem oczy. Otaczał mnie wtedy zapach, jakby ramiona mamy.
– Dobranoc, mamusiu – szeptałem i dopiero wtedy nadchodził sen.
Tak było przez dwa wieczory, ale trzeciej nocy długo nie mogłem zasnąć.
– Mama wraca jutro do domu. Pewnie jak się zbudzę, ona już tu będzie – cieszyłem się.
Wreszcie usnąłem zmęczony, zaciskając w ręce słoiczek. Ale co to?! Mama jest zamknięta w moim słoiku! Puka paluszkiem w szklaną szybę i chyba chce wyjść.
– Ojej, co ja zrobię z taką maleńką mamą? Mogę ją wsadzić do któregoś z moich wyścigowych samochodzików, teraz się tam zmieści. A już na pewno uda mi się wepchnąć ją do mojej ulubionej koparki – pomyślałem.
Odkręciłem więc słoiczek i pomogłem mamie z niego wyjść.
Nagle poczułem zapach mamy i jej ręce na swojej buzi. Potem dała mi całusa.
– Dzień dobry, kochanie! – to był jej głos.
Obudziłem się i przetarłem oczy.
– Mamo, jak ty szybko urosłaś – zawołałem.
– Coś takiego! Czyżbym się przez te trzy dni powiększyła? – zaśmiała się mama i położyła na poduszce piękny złoty gwizdek i następne autko do mojej kolekcji.
– Dziękuję, mamo! Jest super. Szkoda tylko, że się już do niego nie zmieścisz – powiedziałem.
– No, gdybym była taka mała, nie mogłabym zrobić ci omletów na śniadanie – uśmiechnęła się mama.
– Hura! Omlety! – zawołałem, wyskakując z łóżka.
Jak dobrze, że mama jest duża, wielka, ogromna! Tylko z czego się tam tak śmieje w tej kuchni?
Rozmowa na temat opowiadania.
- Z czym kojarzyła się Tomkowi mama?
- Co zrobił Tomek z perfumami mamy?
- Co robił Tomek przed snem, kiedy nie było mamy?
- Co się śniło Tomkowi?
- Co dostał Tomek od mamy?
Oglądanie obrazka 1 i 2. Określanie, co dla mamy, z okazji jej święta, przygotowała Lena z Lalu¬siem, a co przygotował Mikołaj. Rytmiczne dzielenie (na sylaby) nazw prezentów połączone z klaskaniem. Czytanie całościowe wyrazów: mama, tata, Lena, umieszczonych w białych serduszkach. Odszukiwanie ich w czerwonych serduszkach pod danym wyrazem i podkreślanie.
3. Słuchanie piosenki Żabie sekrety
I. Żaby kumkają od rana, (odgłosy: kum, kum)
że dzisiaj święto ma mama. (odgłosy: kum, kum)
My mamę bardzo kochamy,
życzenia mamie składamy.
Ref.: Żyj, droga mamo, żyj nam sto lat!
Bądź zawsze zdrowa i kochaj nas.
Żyj, droga mamo, żyj nam sto lat!
Bądź zdrowa i kochaj nas!
II. Żaby rechocą od rana, (odgłosy: rech, rech)
że swoje święto ma tata.
My tatę bardzo kochamy,
życzenia tacie składamy.
Ref.: Żyj, drogi tato, żyj nam sto lat!
Rozmowa na temat piosenki.
4. Słuchanie wiersza I. Landau Wiersz dla mamy.
Moja kochana mamusiu!
To dla ciebie ten wierszyk,
dla ciebie słońce i chmury,
dla ciebie tęcza i wietrzyk.
Wiosną i latem – kwiaty,
jesienią – liście jesienne…
Bądź szczęśliwa, mamusiu,
dziś, jutro i codziennie!
5. Słuchanie wiersza L. Marjańskiej Jak rysować tatę.
Tatę wielkiego rysować trzeba,
choćbyś rysować miał cały dzień.
Niech jak szczyt góry sięga do nieba,
niech jak dąb rzuca ogromny cień.
Tata podobny jest do olbrzyma,
co na ramionach cały dom trzyma.
A że jest droższy ci od skarbu,
namaluj tatę złotą farbą.
6. Karta pracy nr. 5
Oglądanie obrazka. Opowiadanie o tym, co Mikołaj lubi robić z mamą. Rysowanie pod obrazkiem tego, co dzieci lubią robić z mamą. Po skończonej pracy dziecko opowiada o tym, co lubi robić z mamą.
7. Zabawa ruchowo-naśladowcza Razem z mamą.
Dziecko dobiera się w parę z rodzicem lub rodzeństwem: Dziewczynka z pary jest a druga osoba – dzieckiem. Dziecko naśladuje z mamą te same czynności, których nazwy podaje rodzic. Np. jadą na rowerach, malują, zrywają kwiaty na łące, gotują, liżą lody…
8. Karta pracy nr. 6
Oglądanie obrazka. Opowiadanie o tym, co Lenka lubi robić z tatą. Rysowanie pod obrazkiem tego, co dziecko lubi robić z tatą. Po skończonej pracy dziecko opowiada o tym, co lubi robić z tatą.
9. Zabawa ruchowo-naśladowcza Razem z tatą.
Dziecko dobiera się w parę z rodzicem lub rodzeństwem: Chłopiec z pary jest tatą, a druga osoba – dzieckiem. Dziecko naśladuje z tatą te same czynności, których nazwy podaje rodzic. Np. grają w piłkę, oglądają mecz, jadą na rowerach, pływają, sprzątają…
10. Ozdobny talerz dla mamy i taty – malowanie wzorów na tekturowym talerzu.
Rodzic przygotowuje okrągły papierowy talerz i farby dla dziecka. Demonstruje, jak podzielić powierzchnię talerza na cztery części i jak malować poszczególne części od środka koła na zewnątrz. Zachęca do stosowania różnych kolorów i wzorów. Wykonanie pracy przez dziecko. Po wyschnięciu farb dobrze jest spryskać talerz lakierem do włosów.